A teraz o naszym
Rowerowym Rajdzie Niepodległości
13 listopada, 13 osób, na XII Rajdzie
się spotkało.
Po raz trzeci odwiedziliśmy groby
w gołuchowskim lesie.
Przypomnę:
wszyscy Oni zginęli w listopadzie 1942
roku.
Jest Ich tam ponad 10 tysięcy.
Straszna dla nas liczba.
Miejsce może nie trochę zapomniane,
ale na pewno wymagające większej
pamięci.
My uczciliśmy modlitwą, zniczami,
(dziękuję za znicze ofiarowane od
sprzedawców
sprzed cmentarza na ulicy Kaliskiej),
hukiem petard, i pieśnią
patriotyczną.
Zakończyliśmy spotkaniem przy kawie
w restauracji Zamkowa.
Poza tym ten Rajd to koniec naszego
sezonu
rowerowego.
Następny w połowie lutego do Tarc.
A przez zimowe miesiące
przygotowania do Pielgrzymki do
Fatimy...
Oczywiście Zapraszam...
na pamiątkę kilka fotek autorstwa A.
Kubiaka...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz